Do połowy października w wybranych kabinach telefonicznych w stolicy będzie można nie tylko porozmawiać, ale również wysłuchać muzyki regulowanej słońcem, wiatrem oraz wysokością wody w Wiśle, przeczytać fragmenty książki, a także zrelaksować się przy akompaniamencie śpiewu ptaków. Telekomunikacja Polska udostępniła 11 kabin na festiwal miejskiego dizajnu organizowany przez stowarzyszenie artystów miejskich.
W Warszawie jest blisko 2 tysiące kabin telefonicznych. Tylko w sierpniu dzwoniono z nich ponad 250 tys. razy. W wielu miastach europejskich budki telefoniczne pełnią obecnie inne funkcje poza podstawową, np.: mieszkańcy Somerset mogą udać się do budki telefonicznej i pozostawić książki, które przeczytali lub wymienić je na inne.
Warszawscy artyści zaadoptowali kabiny na potrzeby projektów dizajnerskich czyniąc z nich miejską galerię. Do udziału w festiwalu Stowarzyszenie z Siedzibą w Warszawie, zrzeszające artystów miejskich, zaprosiło artystów reprezentujących różne dziedziny sztuki: architektów, muzyków, artystów wizualnych, a nawet pisarzy.
– Zależało nam na znalezieniu sposobu na kontakt przechodniów z estetyką i kulturą wizualną bez nadmiernego bombardowania treścią. Artyści podjęli wyzwanie poprzez grę konwencją, skojarzeniem i formą – mówi Edyta Ołdak, szefowa Stowarzyszenia.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »